Witam!
Dzisiaj gościmy na blogu
która przygotowała kilka prac oraz kwiatowy kurs,
ale to za chwilę :)
Witam!
Bardzo się cieszę, że
mogę dzisiaj gościć na tym blogu.
Na imię mam Zofia.
Jestem żoną, mamą dorosłego syna i nauczycielką. Kartki na różne okazje robię
od 9 lat a od roku prowadzę swojego bloga zofiko.blogspot.com.
To moja pasja,
odskocznia od spraw domowych i zawodowych.
Lubię zapach papieru,
kwiaty, stąd też na wszystkich moich pracach pojawia się dużo kwiatów często
samodzielnie wykonanych. Ponadto trochę szyję, szydełkuję, haftuję i tkam. Czasem
robię kwiaty z krepiny.
Ciągle uczę się
czegoś nowego, poszukuję własnego stylu swoich prac, poszerzam warsztat pracy.
Dzisiaj
prezentuję kilka świątecznych kartek.
Kurs na przygotowanie żonkili.
1.
Dziurkaczem ozdobnym, z białego i żółtego
papieru 160 gr ( może być to zwykła kartka z bloku technicznego lub
wizytówkowego) wycięłam płatki. Nacięłam nieco (ok.3 mm) płatki, by lepiej
uformować.
2. Z krepiny ucięłam prostokąt o wymiarach 6x10 cm,
zwinęłam w rulonik i skleiłam klejem. Po przeschnięciu podzieliłam na małe
kawałki o długości nie większej niż 0,8 -1 cm.
3.
Płatki zwilżyłam wodą, uplastyczniłam,
odwróciłam na druga stronę. Nałożyłam dość sporą kroplę kleju.
4. Małe kawałeczki krepiny
nakładałam na kroplę kleju, pozostawiłam na
noc do całkowitego wyschnięcia. Koniec, który miał przylegać do kleju nieco
zacisnęłam.
5.
Po wyschnięciu delikatnie
uformowałam trąbkę żonkila i wkleiłam po 1
pręciku. Można delikatnie potuszować końcówkę trąbki czerwonym tuszem.
6.
Z resztek zielonego papieru wycięłam długie
liście (odręcznie, bez szablonu).
Tak wykonanymi kwiatami dekorowałam większość
moich tegorocznych kartek świątecznych.
Pozdrawiam,
Zofia