Dzisiaj mam dla Was walentynkowy prezent. Małe, drewniane serduszko. Bielone, zamaskowane, trochę potargane i obsypane brokatem:) W trakcie pracy okazało się, że zabrakło mi czerwonych kwiatów ale na ratunek przyszedł tusz. Lubię takie awaryjne rozwiązania.
W pracy użyłam:
W sklepie znajdziecie również drewniane przedmioty do ozdabiania, tu, zapraszam:)
Pozdrawiam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz